Dot.: Work & travel - USA
ja nie polecam takich wyjazdów, choć wiem że ludzie dużo potrafią zarobić. Sama wyjechałam na program Au Pair kilka lat wstecz i to świetna zabawa gdy jesteś młodziutka (ja byłam po maturze) kiedy jeszcze słuchasz się jakichś ludzi jak własnych rodziców, nie wybrzydzasz za bardzo. Poznajesz Stany, zwiedzasz, zarabiasz i na bieżąco to wydajesz, żyjesz jak Amerykanie, bo z nimi w domu. Wracasz po roku i masz poczucie spełnienia, że zaznałaś Ameryki. Miałam mnóstwo znajomych tam na miejscu, którzy byli na Work&Travel i żadne z nich oprócz zarabianych pieniędzy nie przywiozło ze sobą wspomnień jakie miałam ja. Wykorzystywani, brali nadgodziny bo skoro już zarabiać to zarabiać, bez aut, a tam bez auta nigdzie się nie ruszysz. Potem przeważnie wracają do domów niewiele widząc, niewiele kosztując tamtego stylu, życia. Zależy czego szukasz. Znam bardzo zadowolonych z takiego wyjazdu, ale z pewnością mogą oni ci jedynie opowiedzieć o ciężkim wyzysku. Relacja dolara jest już nei taka jak dawniej, więc e Europie zarobisz to samo a masz więcej możliwości "ucieczki".
|