Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D
Białe, ale zdjęcie robione kalkulatorem, więc zero kontrastu wczoraj zakupiliśmy Yamahę R6 w Niepołomicach. No jestem przeszczęśliwa, do domu jechałam na niej jak taka rusałka, wiecie, z wiankiem i wiatrem we włosach, co się unosi nad łąką
Decyzja o kupnie zapadła dosłownie w poniedziałek czy tam w niedzielę, jechałam z moim A. na plecaku i tak się unudziłam koszmarnie, że prawie zasnęłam. Stwierdził, że właściwie, to moglibyśmy kupić coś przechodniego na jeden sezon, żebym się nie męczyła, ale od słowa do słowa, no i jednak zakup będzie na dłużej we wtorek obdzwoniłam, wczoraj mieliśmy objechać z 2-3 miejsca, ale kupiliśmy moto już u pierwszej osoby. Jeszcze mieliśmy obejrzeć CBR f4i Sport, no ale ja cebrę uważam bardziej za turystyka niż sporta... W środę jeszcze byliśmy obejrzeć SV1000S, ale od handlarza, chyba liczył na to, że jak przyjedzie laska, to nic nie zauważy, bo nawet nie powiedział o lejącej ladze, nie wspominając o tym, że moto po nagrzaniu silnika gasło po wbiciu jedynki, jak się od razu gazu nie dodało dobrze, że dymaliśmy tylko 40 km.
No i pokochałam R6, to jest to, czego szukałam pozycja, przyspieszenie, dźwięk, lekkość (!!!), przecież to się przerzuca między nogami jak rower, SV to był przy tym klocek jedyny minus to strasznie mały skręt kierownicy, co odczuwam przy nawracaniu, miałam faktycznie problem. Ale poza tym BAJKA, nawet osa, która wpadła mi pod kurtkę i ugryzła mnie w cycka, nie zepsuła mi humoru
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
Edytowane przez justyna_dt
Czas edycji: 2015-06-05 o 08:46
|