[veronia15]

Napisane przez AnkaSkakanka13

A co sądzicie o pomarańczowym Kallosie (Color)? Z olejem z ziarna lnu i filtrem UV? To zdecydowanie mój ulubiony. U mnie zawsze sprawdza się latem. Zapach ma nieciekawy (przynajmniej mnie już zmęczył), ale włosy są po nim cudowne - mięciutkie, lejące, gładkie. Cud miód! No i jeszcze filtry UV, w sam raz na lato!

Chyba sie na niego skuszę. W sumie przerzuciłam się na całkowicie naturalną pielęgnacje, a kalosom powiedziałam zdecydowanie NIE (po trzech nieudanych ) Ale wszystko mi sie pokończyło a kalosy są mega tanie i mozna myć nimi włosy ('choć ta metoda sie u mnie nie sprawdziła ;( ) Więc dam im ostatnią szansę.

jakie jeszcze kallosy możecie polecić do mega puszących się włosów?