no właśnie potrzebuję czegoś żółtawego, bo jestem trochę różowa

ale może faktycznie dlatego, że jaśniał, to mi nie podpasował...już dokładnie nie pamiętam
suchutka, mi się nie warzy, tylko w okolicach nosków okularów, ale to kwestia poprawiania ich raczej jak zjeżdżają z nosa, niż warzenia się produktu, bo nigdzie indziej na twarzy tego nie zauważyłam. mi nawet przy mega intensywnym dniu, a biegam w pracy sporo i to na słońcu, bo jestem kelnerką, się cały makijaż trzyma. lekko bieli, co na mojej różowej twarzy faktycznie świnkuje, ale wystarczy odczekać chwilę przed nałożeniem podkładu/bb, żeby się wchłonął i wchłania się u mnie do matu bezkolorowego
stosuję go tylko latem, w inne pory roku ten extra mat jest dla mnie za duży, wręcz przesuszający, ale przy mojej pracy teraz naprawdę jest zbawienny

w Tunezji na Saharze też zdawał egzamin
jednak co twarz to obyczaj
