[cranberry juice]

Napisane przez xVena

Ja wychodzę z założenia, że każdy zrobi jak chce, a obelżywe komentarze (mówię o co poniektórych, nie tylko w tym temacie) świadczy o niskiej kulturze osoby wypowiadającej się

Nie obraźcie się, zgadzam się, że każdy robi jak chce. Ale mówiąc wprost, w 90% przypadków zapraszanie dorosłych ludzi bez osoby towarzyszącej świadczy też o niskiej kulturze osoby zapraszającej... Pozostałe 10% to naprawdę wyjątki, jak obiad ślubny dla rodziców, świadków i rodzeństwa, albo jakieś przypadki skrajne jak wujek alkoholik, który tłucze ukochaną ciocię...
Ale fakt, osoba zaproszona (należąca do tych 90%, wobec których młodzi byli niegrzeczni) nie powinna obrabiać młodym tyłka, tylko grzecznie odmówić Nie wyobrażam sobie, żeby przedłożyć młodych nad wieloletniego partnera i na takie wesele iść