[Laura2112]

Napisane przez StarFighter

Ale masz lekkie objawy? Jak to wygląda?

Średnio raz w miesiącu bardzo źle się czuję. Wtedy tylko jestem zdolna leżeć i pić samą wodę. Czasem trwa to kilka dni, czasem dłużej, czasem krócej, różnie. Jak czuję, że mnie wygina, staram się na czymś bardzo mocno skupić, to pomaga. Ciężko mi się chodzi, nogi mi sztywnieją I "nie chcą nieść", dlatego niewielką odległość do przychodni często pokonuję taksówką. A i tak nie zawsze uzyskam pomoc, bo pomagają wtedy tylko benzodiazepiny, a wielu lekarzy uważa te leki za wcielone zło, nie rozumiejąc, że czasem wystarczy jednokrotne, doraźne podanie.
Ale ogólnie jakoś sobie radzę, no muszę, jak TŻ w rozjazdach.
Jest to ogólnie trochę niebezpieczne, raz padłam w kącie w szafki, a potem nie wiedzieć czemu przypalałam nad gazówką areozol do powietrza. Nic kompletnie z tego nie pamiętam. Doszłam do prawdy po bólu głowy, śladzie ręki na tv i rozwalonym areozolu w kuchni. A ocknęłam się w fotelu i myślałam, że się tylko zdrzemnęłam.
Pić nie mogę. No chyba że trochę czegoś owocowego, tzn. lekkie piwko, nie za dużo.
Wow, ale referat