[gryx82]

Napisane przez dmuchawcelatawce

Moi rodzice w akademiku mieli sąsiadów którzy synowi dali na imię Axel, w sumie wiadomo po którym muzyku .

Podobnie było swego czasu z Maksymilianem i zdrobnieniem Maks (chyba moda na to imię ucichła nieco?)

Napisane przez Sziket

Na fali wątku przypomniała mi się największa żenada jaką znam, w kwestii nadawania imion - otóż znałam kiedyś rodzinkę (nowobogaccy jak diabli, z gustem, godnym ruskich milionerów), która to nazwała swoich potomków: Oktawiusz, Amadeusz i Odyseusz. Cudeńka

wanna-be-wyższe-sfery

Napisane przez dmuchawcelatawce

Najlepsze było jak koleżanka na parę randek poszła z Patrycjuszem. Nie mogłam uwierzyć, że rodzice mieli taki płodny umysł i tak synowi dali.

Ja się dowiedziałem po x latach dopiero, że znajomy Patryk to Patrycjusz właśnie
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51697993]Koleżanka była kiedyś z Aronem (albo Aaronem, nie jestem pewna pisowni)[/QUOTE]
Uwielbiam to imię

Napisane przez Nadis

Mnie się imię Nataniel mega podoba. Zwłaszcza zdrobnienie Natan

Napisane przez Nadis

Z samą formą imienia Natan będzie pewnie problem jak z Magdą - wszyscy będą uparcie wpisywać pełną, oryginalną formę, dlatego dla mnie wybieranie skróconej wersji jest nieco ryzykowne

To nie są aby odrębne imiona?

Edit: dobra, zrozumiałem, o co chodzi Szczerze powiedziawszy, Natan wydaje mi się w jakiś sposób "popularniejsze/naturalniejsze" Może przez Lessinga i jego "Natan mędrzec" (Nathan der Weise)

---

Siostra mojej babci miała być Kordula, ale została ostatecznie Dominiką (w 1940 na 140. miejscu popularności)