Co Was denerwuje w podejściu do zwierząt?
Mnie:
- niewłaściwe żywienie
- cackanie się nad zwierzakiem jak infantylna matka nad dzieckiem
- pozwolenie sobie wejść zwierzakowi na głowę
- zapewnianie złych warunków (sławna złota rybka w kuli)
- ubieranie zwierzaków w ciuchy (pomijam te ratlerki zimą)
- nie daj Bóg farbowanie zwierzaka
- noszenie go w torebce
- zabieranie do sklepu spozywczego, bo przecież mały/zmarznie na dworze - to niehigieniczne i mimo wszystko zakazane w sklepach, a widzę to nagminnie
- pies robi kupkę a właściciel udaje że nie widzi i idzie sobie dalej
- kupowanie zwierzat z pseudohodowli
- bezsensowne rozmnażanie
- mit, że suka powinna przynajmniej raz mieć małe
- podawanie zastrzyków hormonalnych
- brak kastracji.
Coś mi sie pewnie jeszcze przypomni.
__________________
❅
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.
|
❅
🌹14 lat z Wizaż.pl
Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...
|