[m.a.r.t.a]

Napisane przez ryjek_1

Ja nie mogę złego słowa powiedzieć na mojego kochanego TŻ. Jest cudowny (zresztą jak zawsze). Wszystko od poczatku załatwiamy wspólnie. Rozmawiamy jak sobie wyobrażamy ten wspaniały dzień i ustalamy.

Mój jak widzi, że biorę kartkę i długopis do ręki wybucha śmiechem i powtarza: "O nie, znowu robisz listę gości ".
Ha ha, ja nie wiem ale zawsze raz na miesiąc robię wstępną listę a później co jakiś czas kogoś wykreślę, kogoś dopiszę.Jej ja chyba zwariowałam, przecież mamy jeszcze 11 miesięcy