Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ta druga...
Wątek: Ta druga...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-06-16, 20:50   #3
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Ta druga...

Cytat:
Napisane przez mismag Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny! Zacznę moze od tego,ze 8misiecy temu zaczęłam spotykać sie z chłopakiem,z którym kojarzylismy sie jakieś 2 lata..wszystko byłoby idealnie gdyby nie fakt,ze gdy zaczęliśmy sie spotykać był w trakcie rozwodu przedstawił mi cała sytuacje praktycznie na poczatku,wiec zachował sie bardzo w porządku,ale mimo wszystko do tej pory nawet gdy jest juz po rozwodzie nie moge poradzić sobie z myślą,ze był juz żonaty (nie maja dzieci, a slub kościelny chce unieważnić,bo ma powody)...tak naprawdę nie moge pogodzić sie z faktem ze istnieje ktoś taki jak była żona,ze maja wspólnych znajomych,wspólne wspomnienia,ze nawet jeśli kiedys mi sie oświadczy to nie bedzie to jego pierwszy raz,ze dla nie będzie dla nas wspólnie totalna nowością planowanie ślubu itd....
Najgorsze jest to ze zależy mi na Nim,wiem ze ma poważne plany wobec mnie,ale gdy juz nie wytrzymuje to potrafie sie przy nim poryczec i pociesza mnie jak tylko moze,a mimo to od czasu do czasu sytuacja sie powtarza Myśli doprowadzają mnie do takiego stanu,ze zastanawiam sie czy sie nie rozejść i nie ułożyć sobie zycia z kimś innym,kto nie bedzie miał za soba takich doświadczeń...
Czy któraś z Was ma podobne doświadczenia? Jakieś rady jak poradzić sobie z taka sytuacja!?
Na Twoim miejscu, gdybym w taki sposób odbierała jego przeszłość jak Ty, nie kontynuowalabym związku. Zwyczajnie może potrzebujesz kawalera, może to Twój warunek konieczny do szczęścia? Po co się mordować i nie mieć radości ze związku?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując