Czy zaufać przeczuciu i z nim zerwać?
Kilka miesięcy temu śniło mi się, że mój chłopak zdradza mnie z naszą dalszą znajomą. Obudziłam się z dziwnym ściskiem w żołądku. Od tego momentu, za każdym razem kiedy ją widziałam czułam to samo, dziwne przeczucie. Po chwili śmiałam się sama z siebie, bo w końcu to tylko głupi sen, a oni niemal nie mają ze sobą kontaktu.
Od jakiegoś czasu pracuje więcej niż kiedyś, rzadko się widujemy (a mieszkamy ze sobą). K. zaczął przesiadywać więcej czasu w pubie, w którym pracują nasi znajomi. Ona też tam chodzi.
Wczoraj dowiedziałam się, że kilka razy odprowadził ją do domu (mieszka przystanek od nas). Nic nie powiedziałam. Zauważyłam też, że piszą ze sobą na facebooku.
Dzisiaj, kiedy K. wyszedł do pracy, wiedziona przeczuciem włączyłam jego laptopa i przeczytałam rozmowy z nią. Od 3 dni piszą ze sobą NON STOP. Jak to on bardzo polubił wracanie z nią i - co gorsza - rozmowy na tle seksualnym.
To boli. Już nie wiem co mam robić. Boje się, że moje przeczucia się sprawdzą i wyjdzie z tego coś większego.
Jak to wygląda z waszej strony?
PS. Już raz robiłam mu wielkie awantury z powodu innej dziewczyny (z którą zdradzał swoją ex tak btw), to nie rozumiał o co się czepiał. Pisał jej na fb, że chciałby ją znowu zobaczyć w bieliźnie i nie może się już tego doczekać (to było na początku naszego związku). Nie widział w tym nic złego. Ale po naprawdę wielu kłótniach zerwał z nią kontakt całkowicie, usunął numer.
|