[Adaa0704]

Witam,
Mam poważne problemy z cerą. Jest sucha, ściągnięta, swędzi, podczas makijażu widać nieestetyczne skórki pomimo że ciągle ją nawilżam. Używam kremu masło kakaowe z ziaji na noc, kremu do skóry wrażliwej z mixa na dzień oraz olejku khadi z hibiskusem. Do tego dochodzi jeszcze żel tymiankowy z sylveco, woda różana, woda termalna oraz mleczko do demakijażu z garniera.
Przesuszona cera to jeszcze nie jest największy problem. Praktycznie całą twarz mam zsypaną krostkami, na nosie czole i brodzie są to raczej małe "bąbelki" wypełnione płynem natomiast całe policzki są usiane czerwonymi krostkami (raz jest ich więcej a raz mniej) oraz drobniutkimi krostkami których jest mnóstwo i wydaja się być głęboko pod skórą. Nie są to stany zapalne. Nigdy też nie miałam żadnych problemów z trądzikiem.
Proszę was pomóżcie, już nie wiem co mam robić... ręce mi opadają. Przetestowałam mnóstwo kosmetyków. Kiedy nałożę makijaż to wygląda strasznie.
Czy któraś z was borykała się z takim problemem i jest w stanie mi cos doradzić lub powiedzieć od czego to jest? Wydaje mi się że nie jest to żadna alergia bo po zimie zmieniłam kosmetyki i dalej to samo.
Proszę polećcie mi jakieś dobre, niedrogie dermokosmetyki których mogę używać przy takich problemach z cerą.