[leneczka3]

Po dzisiejszym obejrzanym odcinku z pl napisami zrobiło mi sie smutno, żal mi sułtana, żal mi tej przyjaźni Sulejmana z Ibrahimem (którego nie cierpię). Sulejman bardzo przeżywa całą ta historie z Ibrahimem, widać że podjęcie decyzji o śmierci Ibrahima bardzo dużo go kosztowała, ciesze się że Ibrahim dostanie to na co zasłużył ale z drugiej strony hyle czoła przed Sulejmanem, bo jak widać to chyba jedna z cięższych decyzji jaka musiał podjąć. Nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji, zwyczajnie serce by mi zmiękło a Ibrahim ,,zabijał" by mnie po raz kolejny i kolejny....

Niezmiennie kocham i podziwiam postać Hurrem, świetna babka, świetny strateg i taktyk a przede wszystkim wspaniała matka i żona. Czasem trudno zrozumieć jej postępowanie ale ja tam jestem w stanie wszystko jej wybaczyć.