[dorociakot]

Hej, może Wy mi poradzicie. Otóż 29.06 mam obronę licencjatu. Moja uczelnia nie wymaga oddawania legitymacji (ważna do 31.10.2015). Studia magisterskie oczywiście po wakacjach robię. Pracuję sobie na czarno i chcę żeby tak zostało na wakacje. I tu pojawia się pytanie bo mój chłopak, który broni magistra truje mi nad uchem, że muszę się zarejestrować w urzędzie na czas wakacji jako bezrobotna - jakaś ustawa o tym mówi, faktycznie poczytałam ale moim zdaniem to się mija z celem bo mimo, że teraz jestem absolwentem to również wg ustawy jestem 4 miesiące po ukończeniu studiów ubezpieczona, a kasy za bycie bezrobotną też nie dostanę bo nie spełniam kryteriów dotyczących długości pracy - legalnie. Czy mój chłopak ma rację, że to mi się przyda? Pytałam ludzi z roku i wszyscy wielkie oczy na mnie, że o czym ja mówię, pierwsze słyszą o rejestracji na bezrobotnych.