[monnnia80]

Napisane przez h0pe

Ja mam tak jak Ala, wolalabym tutaj pisac bo jest porzadek i latwiej nadrobic tym majacym mniej czasu na pisanie. No i sentyment wizazowski...

Plusia
fajnie ze trafilas na dobrego pediatre ktory nie wepchnal Cie w mm tylko dal szanse kp i wiedzial jak postepowac. To duzy plus dla niego

Monia
Mi tez taras odbiera checi spacerowania zwlaszcza ze u nas niby wies a jezdza autami jak szatany... zero pobocza itd. Po prostu sie boje. Jak juz idziemy na spacer to za dom na pola, ale tam wozkiem telepie, wiec uzywamy chusty. No i te upaly po prostu zwalaja z nog... jeszcze jak moj klusek wazy ponad 8 kg to juz ciezko jest tak po prostu go dzwigac.

Ja tez mieszkam na wsi ale czasem mam wrazenie ze przy autostradzie ruch okropny i mimo ze jest chodnik to boje sie czasem nawet przechodzic na druga strone jezdni a poza tym tras do chodzenia nie mam zbyt wiele a parku tez nie ma wiec ile mozna chodzi w kolko po wsi, wole pochodzic wokolo domu albo po prostu posiedziec na tarasie...