[201604190934]

Napisane przez Farmakopea

Jako gowniara 10 letnia zaatakowalam ta rewelacją siostrę, oburzona, ze nie będę miec siostrzeńców i siostrzenic xD siorka byla wówczas na trzecim roku farmacji, wyplula herbatę nosem

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------




Moje obserwacje podpowiadają dokladnie odwrotnie

Z tym, ze nie biorę pod uwagę pato sebixow, gdzie IQ margaryny zdaje sie być atutem

sis,to jest tak często powtarzany mit, że ja jeszce w 8 klasie sądziłąm, że te niedobre pigułki faktycznie są trwale ubezpładniające
(chodziłam wtedy na oazę i inne, więc byłam bombardowana takimi rewelacjami)