[ruskaa]

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Nam powiedziała żeby 5w1 i wzw na nfz, resztę później, żeby nie było za dużo wkłuć na raz i żeby odpoczęła między nimi














U mnie tez 27 a jak o 4 pootwierałam okna i balkon to ledwo czułam różnice.

Teraz mała śpi na mnie w samym pampersie na balkonie bo przynajmniej minimalny ruch powietrza tu jest, a jej pokój jest od wschodu wiec tam cieplej

Dzieki a czemu wzw na nfz ?

Napisane przez jagodowa07

Gratuluję ładnie przespanych nocy!
I znowu upał o 6 rano w mieszkaniu było 26 stopni, teraz to już nawet nie wiem chyba potem tak jak wczoraj popołudniu pójdziemy gdzieś do parku w cień, wczoraj było tak fajnie i przyjemnie Młody na kocyku nic nie marudził, fikał nóżkami, śmiał się - polecam, jak macie gorąco w mieszkaniach

W ogóle napiłam się wczoraj karmi, i oczywiście na mnie to działa więc w nocy cycki o mało nie ekspolodują. Mimo że mały już pojadł i popił, odciągnęłam z jednej piersi lekką ręką prawie 150 ml pokarmu!!!
Teraz wstawiłam go do lodówki i tak zastanawiam się - jak zechce mu później go dać to podgrzać trochę, np. w kąpieli wodnej czy jak? I jak sprawdzacie temperaturę i przede wszystkim - ile tego mleka dać? 60 ml czy więcej?
Pierwszy raz odciągałam taką ilość i pierwszy raz dam mu z butelki, nic nie wiem. a do tej pory nie kupiłam jeszcze nic do zamrażania pokarmu, a taką ilość szkoda wylać

Ja mam juz konkretny zapas mleka w zamrazalce
Ostatnio chcielismy sprawdzic ile maly wypije i dalismy moje mleko w butli 130ml wypil i jeszcze 2cyce poszly w ruch

Napisane przez weron1

Hej dziewczyny Długo nie pisałam, bo przez to że tz wyjeżdża i co 2 tygodnie zostaję sama z mała to mam mało czasu na cokolwiek. U nas wszystko ok, ale po drodze przerobiłyśmy już ciemieniuchę, ropkę w oczku. Jutro idziemy do kardiologa zobaczyć czy przewód tętniczy się zamknął. Niestety męczą nas cały czas kolki i do tego przez te upały Ala jest bardzo marudna-biedna Poza tym organizujemy chrzciny (9.08) i ślub (24.10), więc trochę jest roboty.
Przez te upały zdechł nasz kochany Affar-miał 13 lat, chorował na serducho,ale nie spodziewaliśmy się, że tak szybko się zawinie...Nawet nie zdążył za bardzo poznać ALi. A tak grzecznie ją przywitał po powrocie ze szpitala...
Pozdrawiam WAs wszystkie kochane i całuje Wasze szczęścia

Fajnie, ze piszesz no duzo przejsc za wami.
Przykro mi z powodu Affara

Napisane przez Lily ofthe Valley

Ja tylko na chwilke z prosba o kciuki o 8 idziemy na badania krwii oby hemoglobina nie spadla ja nie wytrzymam powrotu do szpitala jeszcze w taka pogode

Kciuki

Napisane przez Nadzieja87

Zaraz mnie coś trafi. młody od 4 do 5.40 marudził. a jak zasnął to właśnie się obudził na mleko. Zdaje się że było mu gorąco mimo że na zewnątrz chłodek

No to u Nas w ta noc byl dramat wygladam jak zombi...
Maly zasnal o 20:30 po kapieli (nadmienie, ze ten mega upal dal mu w kosc i spal w dzien tylko od 12 do 14 a tak to cale dnie przesypia z przerwami) wstal o 00:40 i do godz 2 placz i chwilowe drzemki a od 2 caly czas placz ... zasnal po 5 i wstal teraz... a maz wstawal po 4 do pracy wiec nie pospal..

Napisane przez kasienka1985

Dzień dobry piękne moje
Witam się po weekendzie spędzonym z M.
Upał okrutny więc praktycznie siedzieliśmy w domku z młodą na golaska ale fajnie było. Rozwala mnie totalnie podejście M. Do Polki-on ja uwielbia!! Nosi, gada, bawi się, wachlowal ja żeby trochę ochlodzic, butelki myje, pampersy wynosi -no nie mam pytań po prostu... Jest świetny!

Super w koncu szczesliwa