|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII
Widzę, że nie tylko ja narzekam na upały..
wczoraj wyszłam z domu o 21, latały takie chrabąszcze, że musiałam się szybko schować.. a było tak przyjemnie..
w nocy nawet znośnie bo bez kołdry spałam (Tż nadal twardo pod zimową wersją, ale jak sam powiedział stopy miał odsłonięte)! A rano tak słońce daje, że się nie dało (podwójne okno tarasowe od wschodniej strony.. Teraz powoli już przechodzi, wiatrak chodzi, nie wyłażę nigdzie..
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
|