Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-07-06, 09:31   #2112
AaaMarta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 064
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez oczarowana Pokaż wiadomość
Moje dziecię tylko zmienia pozycję albo się przeciąga i tyle. Żeby szaleć to nie-przynajmniej daje matce POSPAĆ całą noc (nawet na siku nie musze latać bo tak grzecznie sobie dynda główką w dół).

Agu23gda - hehe masz uśmiechnięty bęcek,fajny pomysł

merry82 moja starsza psiuta Sonia bardzo źle znosi upały,z resztą obie piesy kilka razy dziennie wsadzam do wanny i ochładzam zimnym prysznicem.
co do "życzliwych psychoporad" to my mamy podobnie i nie ważne obcy czy rodzina pierdzielą to samo,że jak sie dziecko urodzi to powinniśmy oddać psy do schroniska! no urwa nać A my odpowiadamy,że dziecko też będzie większym problemem-patrzac ich oczami-bo to jeszcze większy obowiązek i możemy dziecko również oddać do domu dziecka. i się gadka kończy. już pare osób się obraziło na nas bo nie chcieliśmy z ich 'złotych rad' skorzystać.
wgl wku mnie takie coś.ludzie się bardziej interesują cudzym życiem niż swoim. Mój dom-moja twierdza a rodzina jest świetością dla mnie i amen i wara komu kolwiek od mówienia nam jak mamy żyć. jedna psica śpi z nami,druga nie lubi,obie lubią dzieci-Tosia szczególnie. ja również zamierzam karmić cycem i będę miałą to gdzieś czy Sonia będzie włazić na łóżko i leżeć przy małej czy nie. w każdym bądź razie- nie zamierzamy z TŻ ograniczać kontaktów w relacji pies-dziecko Ja od małego byłąm ze zwierzakami chowana,nie raz mi pies buzie wylizał, nie raz latało się po oborach,po gówienkach,po wszędobylskich zarazkach odzwierzęcych,właziło psom do bud itp...itd...i żyję,byłam zdrowiuśkim dzieckiem,taką nawet krzepką brzoskwinką i na starość również...jestem krzepką brzoskwinką
Zawsze marzyłam by moje dziecko wychowywało się wśród zwierząt bo skoro oboje z TŻ kochamy przyrodę i zwierzaki to Mała wyssie tą LOVE z mlekiem-obojętnie czy moim czy sztucznym

Wracajac do psychoporad to ja nawet w sklepie,na zakupach dostaję złote rady odnośnie tego co powinnam/nie powinnam i już k... ludzie PRZESADZAJĄ A JA ROBIE SIE AUTENTYCZNIE AGRESYWNA!
Mam taką taktykę nigdy nikomu gdy nie poprosi rad nie udzielam! Nie wpie pszam sie w cudze życie.Niech każdy robi to co uważa byle szło to od serca i było zgodne z samym sobą.amen.

Dziewczyny pisałyście,że puchniecie przy tych upałach. Ja mam to samo i jeszcze te problemy z oddychaniem,wczoraj myślałam,że odjadęęęęęęęęęęę. Dzis w nocy gorąc,spałąm tylko w gatkach,okna pootwoerane i balkon,zero przewiewy,po mordzie mi pot leciał,poduszka mokra-jakaś masakra. Zobaczyłąm swoje uda w wielkim celulicie-ale to wodny chyba bo widać go jak ścisnę skórę-okropne toto. Zapowiadało się na burze,przed szóstą gdzieś w oddali błysło i dooooopaaaaaaaaaaaa blada.Psiukneło deszczem przez chwilkę a teraz jest żar tropików.Oddycham jak astmatyk kiedy piszę te słowa.


aakkzzii pisałaś,że nie dałabyś rady rodzić w tak upał.
JA TEŻ SOBIE NIE WYOBRAŻAM. Już mojemu TŻ powiedziałam,że następne dziecię robimy by tp wypadał na wiosnę
Uwielbiam upały ale tylko te chorwackie gdy mogę tyłek moczyć w Adriatyczku
Co za ludzie.... Nie ręczę za siebie, gdyby ktoś mi powiedział, że powinnam oddać psa do schroniska po urodzeniu dziecka.

A co do upałów, to moja też źle znosi. Sapie cały czas, pije ogromne ilości wody i kładzie się w najdziwniejszych miejscach, np. pod wanną

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
No ja wstalam biore psa i ide po truskawki wracam i nigdzie sie nie ruszam dziś

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka
Są jeszcze u Was truskawki ? We Wrocławiu już pustki niestety, a jeszcze chętnie bym zjadła.

Idę zjeść śniadanie i zabieram się za szycie. Mąż mi wczoraj poskręcał nowe biurko. Mam w końcu na stałe kącik do szycia
__________________
AaaMarta jest offline Zgłoś do moderatora