Ale czemu z taką złością piszecie :P staram się przedstawić mój punkt widzenia, grzecznie i kulturalnie, żebyśmy wszyscy się zrozumieli
charsi - Pisząc o sporcie dałam konkretny przykład interesowania się transferami piłkarskimi - to trochę inna sprawa niż ogólne zainteresowanie uprawianiem/oglądaniem sportu.
carolina662 - W którym miejscu ktokolwiek napisał, że "jeśli nie interesujesz się motoryzacją, to pewnie potrafisz gadać tylko o tipsach"? Podałam przykład, że pada taki temat - i wolę w tym momencie pogadać z facetami. Nie chciałabym, żeby kobiety poczuły się w jakikolwiek sposób "olane" - mówię, że łatwiej mi się znaleźć w innych tematach. Ciągle odbieracie to, że gadamy z facetami o czymś innym jako wywyższanie się - i nie do końca rozumiem czemu.
LadyDeMadeline - jeśli interesujesz się bitwami historycznymi to super

to akurat nie moja działka, ale z niejednym facetem na pewno o tym pogadasz. Nie widzę potrzeby "licytacji". Może to i myślenie stereotypowe, ale jednak pewne stereotypy istnieją. Nawet dotyczące ubioru - jak dziewczyna to spódniczki, długie włosy, jak chłopak to spodnie i broń boże róż. Co, PODKREŚLAM, nie znaczy, że każdy się w to wpisuje, bo jest masa kobiet, które czują się dobrze w krótkich włosach i wyglądają świetnie, a niejeden facet to i róż założy i będzie miał gdzieś docinki innych

spytam tak - gadacie z kolegami o paznokciach? Ale tak szczerze, rozmawiacie z nimi o najnowszej przecenie w rossmannie na lakiery? Ja z facetami o tym nie gadam, ale koleżance napomknę - i co w tym złego? :P
Dodam raz jeszcze - pierwszy mój post na tej stronie tematu,
nie uważamy się za lepsze z tego powodu i nie chcemy być odbierane jako wywyższające się - podałam podobny przykład z gustami muzycznymi. Po prostu inne zainteresowania, żaden podział lepszy-gorszy. Równie dobrze można by stwierdzić, że to właśnie "my" jesteśmy gorsze, bo mało się znamy na czymś innym :P