2015-07-07, 13:23
|
#4592
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: LC
Wiadomości: 4 094
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XXII)
Cytat:
Napisane przez marsi11
meneq a pomoc z PL? kurcze dziewczyno musi Ci być naprawdę trudno a uwierz mi,że wszystko jeszcze przed Tobą
Szaja, buziaki dla A. a co do mojej córci to dziś jak ręką odjął, i ona i TZ, gorączki brak ale niestety wysypka nie pojawiła się, więc sama już nie wiem co to było.
Kupki luźniejsze nadal są ale pięknie je i pije więc jestem spokojniejsza.
Mała- faktycznie, szary ni hu hu 
|
Mari dopiero skojarzylam, ze u nas byl taki sam wirus ostatnio. Tylko, ze termometr nie wykazywal tempwratury. Ale i tak byla cala rozpalona j tez biegunka. Z dnia na dzien samo minelo.
Cytat:
Napisane przez pstryczek84
Gojka - mi sie ten pomysl ze wspolnym przebywaniem dziecka z opiekunem w przedszkolu absolutnie nie widzi  nie wyobrazam sobie tego - 2 tyg mama jest a tu nagle 1 wrzesnia zonk - mamy nie ma :/ dziwie sie tez ze przedszkole zdecydowalo sie na takie cos, juz widze te tlumy matek i zero wspolpracy i kordynacji bo przeciez moje dziecko najmojsze  dzieciaki glupieja, nie wiedza kogo sluchac i potem jak dzieciaki zostaja z placzem bez mamy to nie wiedza kompletnie jak sie odnalezc w takiej sytuacji. dla mnie chory pomysl!
Ja bym sie gleboko zastanawila na tym 31. sierpnia, nawet na te pol godzinki... Jak Kuba nie mogl sie ode mnie odlepic to podswiadomnie czulam ze z kazda miuta spedzona razem w przedszkolu robie mu wieksza krzywde bo wydaje mi sie ze dziecko wtedy jest w takim zawieszeniu - niby ta mama jest ale za chwile jej nie bedzie i ten moment przedluzania rozstania jest katorga (dla dziecka i dla opiekuna) a tak krotka pilka - zostawiasz dziecko, tlumaczysz chwilke zapewniajac ze "szybciutko wrocisz"  i odchodzisz
a twoj tz zna sie na farbach?
|
No wlasnie tez tak pomyslalam. Nie bede wogle szla, bo faktycznie pozniej jeszcze gorzej bedzie. Zwlaszcza, ze na chwile obecna zaakceptowala fakt, ze w przedszkolu bedzie sama bez rodzicow. Jedynie ciagle mowi, ze tatus ma po nia przyjsc
Tak, zna sie. Ma firme remontowo- budowlana. Takze siedzi w tym. I jest na biezaco
Mala zapytam go dzisiaj o ta farbe. Z tym, ze wroci po 22. Takze dam znac jutro
Moja sasiadka w ciazy. Coprawda nie rozmawilam z nia. Widzialam wczoraj z balkonu. Brzuszek juz sporawy. Pewnie musi lezec, bo kilka razy poronila juz. Dlatego dopiero sie dowiedzialam i kurcze szkoda, ze mi sie nie udalo. Mialabym pod nosem kolezanke do wspolnych spacerow. Termin podejrzewam, ze baaardzo podobny. Brzuszek tak na 5 miesiac wyglada..
Dziecko zasnelo, wiec lece do wanny z zimna woda 
|
|
|