Dot.: 30 + 40 + dzień po dniu :-)
Może jeszcze wyjaśnię - strasznie wkurzają mnie historie typu: ...na macierzyńskim wreszcze miałam czas zrobić doktorat/założyć firmę/napisać książkę...bla,bla... tylko przy wnikliwszym spojrzeniu okazuje się, że ...przez półtora roku mieszkała u nas babcia i gosposia... hmmm... coż to za macierzyński, kiedy ktoś inny przewija, karmi i usypia?
Edytowane przez caffeine
Czas edycji: 2015-07-08 o 21:27
|