[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez lizak1

Witam.
Odkąd pamiętam zawsze miałam kompleksy na punkcie swojego uśmiechu. Mam brzydkie zęby,w dodatku nie są białe. Wstydziłam się uśmiechać, śmiać,nawet mówić,bo zawsze widać te zęby. Dopiero niedawno zarobiłam na aparat i noszę go od kilku miesięcy,więc póki co efektów widocznych nie ma. Jednak do tej pory mam wrażenie,że facetów,z którymi umawiam się na randki,odpycha mój uśmiech i aparat. Nie wiem,co robić,bo kompleks cały czas jest tak samo duży. Zastanawiam się nawet nad tym,czy nie odłożyć randkowania i poznawania nowych osób na czas,kiedy zdejmę aparat i wybielę zęby.
Waszym zdaniem przesadzam? Wy jak duży stosunek przywiązujecie do uzębienia potencjalnego kandydata na partnera? Bardzo bym wam przeszkadzało,gdyby osoba ogólnie całkiem atrakcyjna miała brzydkie zęby?

Tak, moim zdaniem przesadzasz.
Osobiście uważam, że uwagę zwraca bardziej aparat niż wada zgryzu. Nie przejmuj się, rzadko kto rodzi się z idealnymi białymi zębami więc po co sobie głowę tym zawracać?

Nie ma powodu, dla którego miałabyś unikać ludzi.