[kochana-plotkara]

Ja dopiero wróciłam z zakupów Zakupiłam sobię całą masę tescowych zeszytów + pare zeszytów z Królewną Śnieżką i Kubusiem Puchatkiem Te z Kubicą były już wykupione Ale trudno. Zakup plecaka jeszcze przede mną, narazie kicam do szkółki z torebką. Jak mi się książki nie będą mieścić to na przerwie będę do domu po nie przychodzić

Też u mnie leje Wyszłam akurat jak nie padało, ale długo stalam pod szkołą i lustrowałam nowy skuter kolegi, więc jak się rozlało to nikt w promieniu kilometra nie został suchy kto akurat stał na ulicy.

Współczuję, że wam wymienili, nielubię się przyzwyczajać do kogoś nowego Ja za to okazało się, że kompletnie nie mam z kim siedzieć Bo mam 4 koleżanki takie 'lepsze' w klasie, no ale one siedzą sobie razem, no więc siadłam niby sama, ale już zaraz dosiadł się kolega Chyba mi się z nim dobrze siedzi

Z dzisiejszej lekcji polskiego:
Pan Profesor: kolejną lekturę napiszcie sobie "nad niemnem"...
Ja do Kolegi: a gdzie właściwie jest Niemen?
Kolega: chyba NIEMN

Okazało się, że on myślał, że skoro nad NIEMNem to to jest NIEMN

Angel, zapakowałaś się w opakowanie? Mmm peanut butter, wszamałam dzisiaj po zakupowaniu zeszytów

A ja w piątek nie obglądnę porannego treningu i tego późniejszego chyba też nie ;( Ale na tabele czekam A na qual to już tak wyczekuje, że szokk! Idę poszukać jakichś avatarów z Kimim na odstresowanie

Luna, a jak się mówi? maharadżdżowie? no bo nie mam zielonego pojęcia, odmużdżyłam się trochu..