|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Kochane byłam dziś na wizycie i trochę się przejęłam, że marny jest tydzień mniejszy niż wg terminu..niby kazała się nie martwić, ale ja się martwię, bo mało rosnę (dopiero 1kg przytyłam..) i boję się, że coś się dzieje..yhhhhh
|