Dot.: Co po usunięciu?
Wiesz... To nie był dzidziuś. To ledwo płód był.
Moja współlokatorka usunęła ciąże, gdzies koło 5 tygodnia.
Gdybym ja zaszła także bym usunęła (mieszkam w UK wiec to nawet za darmo by było).
Skoro ktos nie jest gotowy na dziecko to dlaczego ma niszczyć swoje życie i możliwie także dziecka?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|