|
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?
Ja mam 24 lata i jestem prawiczkiem, nie miałem dziewczyny, nie całowałem się. Wyglądam ok. Jako nastolatek miałem silny trądzik, który pozostawił sporo przebarwień, teraz jest o wiele lepiej, mam zamiar to jeszcze spłycić w tym roku laserem. Ale z nerwicą również się borykam. Na dziewczynach, kobietach przestało mi zależeć, nie chcę mi się poznawać dziewczyn, ani nie mam na ti ochoty. Raz bylem w życiu zaurocozny, a większość dziewczyn mi się nie podoba. W dodatku zauważyłem u siebie preferencje do fetyszyzmu i uległości, mianowicie od kilku lat już marzę o takich praktykach, i może w tym się będę realizował. A prawictwo ? Może przejdę się do prostytutki i po sprawie. A sprawy związkowe nie wydają mi się za ciekawie, chodzenie, poznawanie rodziny, brak czasu dla siebie i wiele innych rzeczy.
|