[fasterka90]

Cześć dziewczyny jak tam u Was po nocnych burzach? Ja dopiero przed chwilą odzyskałam internet...
Z nudy zrobiłam kolaż od pierwszego ciążowego zdjęcia do najaktualniejszego i przeżyłam szok jak zobaczyłam zmianę:p a jeszcze do listopada tyle urosne...

Tez juz mam skierowanie na krzywą, codziennie to odkładam :/ mam tylko jedną żyłe z której da się cokolwiek pobrać,nie wiem czy da rade 3 razy w jednym dniu... Po ostatnim badaniu dopiero co mi zszedł siniak.
A wiecie ile prywatnie kosztuje krzywa? Niby mi skierowanie dał ale czy z tym skierowaniem będę miała zadarmo to mam jakieś wątpliwości...

Gaabbi śliczne zdjęcie

Poznanianka fajny brzuszek i mały wg mnie nie jest, idealny jak na taki wiek ciąży

Któraś z Was pytała (przepraszam,już nie ogarniam) jak ogólnie nasz pies mnie teraz traktuje -zawsze był okropnym przytulasem, teraz tak samo się tuli, często do brzucha,nie chciałabym pisać że teraz częściej,może wcześniej nie zwróciłam uwagi coraz częściej mnie też wącha w okolicach krocza dzieci siostry tz traktuje bardzo fajnie,małego zawsze powącha,polize i położy się koło niego -mały ma teraz 6 miesięcy (urodził się tego samego dnia co ja miałam ostatni okres :p) Zuza robi z nim co chce,wyciąga język, bawi się jego ogonem,zagląda do uszu. Nasz pies był wybierany do dogoterapii i jesteśmy po egzaminie na psa wizytującego, miałam 3 dzieci które nas odwiedzaly swego czasu -chłopca z autyzmem i dwójkę z porażeniem mózgowym, dziewczynkę w bardzo dobrym stanie, chłopczyka w kiepskim. Teoretycznie niczego nie powinnam się obawiać jeśli chodzi o psa,jest bardzo posłuszny, łagodny itd. Ale no kurcze, traktujemy go jak dziecko,wyleguje się z nami w łóżku itd,jest dość zazdrosny o mnie,kładzie się między mną a tz jak ma taką możliwość. Narazie się cieszy,ekscytuje jak mówimy dzidzia, brzuszek, Paulinka, uczę go tulic brzuch na hasło "gdzie jest Paulinka?" ale boję się że po porodzie poczuje się odrzucony