2015-07-08, 15:34
|
#16
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Zobowiązania wobec umarłych
Cytat:
Napisane przez _ema_
Ja wyjdę na pozbawioną moralności, ale uważam, że takie obietnice składa się wyłącznie dla spokoju osoby umierającej i łatwiejszego pogodzenia się z własnym końcem. Nie są dla mnie zobowiązujące, co nie znaczy, że składałabym je na lewo i prawo. Natomiast to ogromna presja i chęć niesienia ulgi w cierpieniu, mało kto w takiej sytuacji pomyśli na zimno i odmówi umierającemu ukochanemu/ojcu, więc nie traktowałabym tego jako przysięgi. W normalnej sytuacji jeśli mąż poprosi mnie żebym zawsze już była sama jeśli umrze popukam się w głowę, a jak będzie na serio nalegał to się pokłócimy.
Na łożu śmierci nie czas na kłótnie i dyskusje 'kochanie, ale nie możesz tego wymagać, to nie w porządku wobec mnie'.
|
Ale w wielu sytuacjach można wybrnąć bardziej dyplomatyczną odpowiedzią - w podanym przypadku choćby stwierdzeniem, że nikogo nie pokocham tak jak jego i zawsze będzie moim wspaniałym mężem.
|
|
|