Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wyrzuciłem nagą dziewczynę
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-07-09, 11:06   #1
TwojWielbiciel
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 41

Wyrzuciłem nagą dziewczynę


Cześć. Na wstępie chciałbym napisać, żeby nie sugerować się nickiem, bo ciężko było coś wybrać nie zajętego.

Napiszę co się wydarzyło wczoraj. Moja dziewczyna z którą mieszkam w kawalerce poszła pod prysznic, i zostawiła swój włączony laptop.
Usłyszałem dzwięk przychodzącej wiadomości na gg, spojrzałem tylko a tam wyświetliło się część wiadomości, sporo zapłacę.

Zainteresowałem się o co chodzi i kliknąłem aby wyświetlić całą wiadomość, i całą historię ich konwersacji. Okazała się, że pierwszy napisał do niej nijaki Adam. Moja dziewczyna ma swoją fotkę w avatarze, i jego pierwsza wiadomość brzmiała, cześć, sliczna jesteś popiszesz ze mna?. Ona napisała, że popisac może ale jest zajęta ma chłopaka, potem zwykłe wiadomości o zainteresowaniach i takie tam, później poprosił ją o wymianę fotek, aby zobaczyć ją na powiekszeniu, wysłała mu, chyba jej imponowała że tak się nię zachwyca.

Następnie, pisali dalej, i on zaproponował spotkanie, pisał, ze ma ochotę na nią, ona odmówiła, to on zaproponował czy ona zrobi mu loda? Także odmówiła, potem on że jest taka sliczna że jego marzenie to aby ona mu ssała, i że jest jej w stanie zapłacić, i to dużo. ona na to że się zastanowi.

I właśnie jego ostatnia wiadomosć do niej to spoor zapłace laseczko, nie pożałujesz, namyśliłaś się już? Ona nie zdążyła przeczytac tej wiadomości, dla goscia odpisałem żeby od☠☠☠ał się od mojej dziewczyny, a gdy ona wyszła spod prysznica to powiedziałem wściekły do niej, czy juz namyśliłaś sie na tego loda z gg za kasę?
Nie wiedziała co powiedzieć ja wkurzony szarpnąłem ja za ręke i wyrzuciłem na klatkę schodową. Powiedziałem, że z dziwką nie bede pod jednym dachem.

Spod prysznica wyszła owinieta ręcznikiem, a jak ją siłą wyrzuciłem z mieszkania to ten recznik z niej spadł, i była na poza mieszkaniem całkiem nago.
Po chwili zobaczyłem ze nie ma nic na sobie i chciałem dac jej jakies ciuchy ale ze złości postanowiłem ze tego nie zrobie.

Kucnięta pod drzwiami siedziało około godziny, gdy złość mi trochę przeszła wyrzucilem do niej jej bluze spodnie i buty, ubrała sie i gdzies pozniej poszła.

Dziś rano przyszła i powiedziała że nocowała na dworcu, w nie ma w tym miescie zadnych znajomych, przynajmniej na tyle aby ktos ja przenocował. Przepraszała mnie, nie wiec co dalej zrobic, czy wybaczyc jej?
TwojWielbiciel jest offline Zgłoś do moderatora