|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Najpierw pomyślałam, że coś mi się w brzuchu przelewa. A później stwierdziłam, że pod pępkiem ostatnio siedział młody, bo tam serducho było słychać, więc to pewnie on jestem w niebie
|