|
"zwalenie" koledze a związek
Zakładam ten wątek odnośnie tego dzisiejszego, pomimo bez powodu został zamknięty, a chciałam coś dodać.
Dziś przyznałam się chłopakowi, że zrobiłam to koledze, "zwaliłam" mu dłonią, chłopak się wściekł, bo uważa to za przekroczenie intymności, ale nie uważa tego za zdradę, wybaczył mi i powiedział aby więcej takie akcje się nie powtarzały.
Uważa, ze nie naruszyłam bycia "tylko jego" Nie widział mnie nago, nie uprawiałam seksu, nie brałam do buzi, to tylko ręka i dotyk, tak jak pilęgniarka która dotyka penisa podczas cewnikowania.
Tak sądzi mój chłopak, rozumie różnice między pięlegniarką a czynnoscia to co ja zrobiłam i to potępia, ale wybacza. Zdrady by nie wybaczyl, tak powiedział.
|