[Gaabbi]

Napisane przez srebrna_smuga

Bardzo bym też chciała jechać nad morze ale mąż ma ten urlop w sierpniu i strach chyba będzie jechać

Dlaczego strach?
Ja bym nawet na miesiąc przed porodem pojechała, żeby się dojodować Oczywiście pod warunkiem, że bym się dobrze czuła.

Napisane przez magdalena111111

Cześć dziewczyny wstałam po trochę nie przespanej nocy i pojechałam na tą glukozę, wypicie żaden problem nie było takie złe tylko bardzo słodkie, siedzę i siedzę i się zaczeło strasznie mnie słabiło i było mi nie dobrze ale najgorsze to słabienie i tak siedzieć 2 godz. ledwo dałam radę nawet bałam się samochodem jechać ale otworzyłam okna i taki zimny wiatr trochę mi pomógł leże teraz myślę że jak coś zjem to przejdzie.

Dlatego ja zawsze biorę ze sobą prowiant do laboratorium i herbatę w kubku termicznym. Zaraz po badaniu zjadam kromę, popjam herbatą i jest luz

Btw, jutro muszę jechać na badanie moczu i krwi, żebym nie zapomniała Bo w środę mam wizytę u ginki.