Dot.: Mój chłopak śpi czasem z siostrą.
W sumie to sie bardzo ciesze,ze mielismy z rodzenstwem osobne lozka od malego,a nawet pokoje.
Aczkolwiek rozumiem,ze jezeli rodzenstwo od malego dzielilo pokoj i spalo w lozku, to dla nich to bedzie normalne i w wieku starszym. Lacznie z widzeniem sie podczas przebierania,chociaz to juz w pewnym momencie powinno byc dyskusyjne.
Istnieje prawdopodobienstwo,iz robili sobie jaja z autorki. Tylko,ze kazdy zart w pewnym momencie nalezy wyjasnic,ze "byl zartem", ale nie,ze "byl normlanym zartem wsrod rodzenstwa", bo to jednak w normie spolecznej jako norma nie wystepuje.
Aczkolwiek jezeli od malego mieli takie spaczone poczucie zazylosci rodzinnej, to w sumie nie musi za tym isc niewiadomoco, ale jest juz spaczeniem.
natomiast kompletnie mnie nie dziwi reakcja faceta na zarzuty, bo przeciez, jezeli sami cos uznajemy za norme, to sie oburzamy, jezeli ktos nam nasza norme sprowadza do choroby. Z tym,ze normlany czlowiek sprawdza czy jego norma odbija bardzo od tej "normy spolecznej", chociazby dla wlasnej swiadomosci,aby sie nie dziwil,ze ktos sie dziwi.
Mysle raczej,ze chlop jest mocno niepelnosprytny,niz ze puka wlasna siostre.
|