2015-07-15, 15:33
|
#11
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Samotność we dwoje
Kochana autorko, czy to przypadkiem nie było małżeństwo z rozsądku? Wmówienie sobie, że kocha się jakiegoś faceta - bo miły, przystojny, nie pije, nie pali itp. bo tak jakoś dziwnie mi to wszystko wygląda. Miałam okazję rozmawiać z dziewczynami, kobietami, które tak właśnie za mąż wyszły - i niby wszystko fajnie, a tak naprawdę żadnego w tym nie ma entuzjazmu, żadnych emocji, i to się wyczuwa. Nie rozumiem po co wychodzić za mąż za byle kogo, jak, przepraszam, twój mąż - Pan Nikt? Tak jak w Weselu Smarzowskiego "Wiesiek jest, jaki jest, ale o rodzinę dba" to nie jest trochę za mało, żeby z kimś życie spędzić?
|
|
|