[Tereskaa]

Napisane przez CaramelTea

Jeden z gorszych marketów, w jakich byłam. Ciasno, często brudno, pieczywo wypiekane na miejscu twarde jak kamień, warzyw i owoców nawet nie ma sensu kupować, bo w większości trafi się na coś zgniłego, oklapniętego, starego, nawet teraz, latem. U mnie w mieście mnóstwo jest polomarketów i jak akurat potrzebuję czegoś na szybko, to robię tam zakupy. Jednak staram się kupować tylko suche produkty, świeże omijam (no chyba, że naprawdę nie mam czasu iść do innego sklepu), bo już kilka razy kupiłam coś ładnie zapakowanego albo ładnego z zewnątrz, a wysuszonego czy wręcz zgniłego w środku. Widziałam też kiedyś na własne oczy jak pani przeklejała naklejki z datą ważności na dyniach... Spojrzałam z ciekawości i była przesunięta o dwa dni. Wiadomo, owoce, warzywa, pieczywo z supermarketów zwykle nie są najlepszej jakości, ale tylko w tym sklepie tak wiele razy zdarzyło mi się kupić coś, co nigdy nie powinno się znaleźć na półce.

W całej rozciągłości się z Tobą NIE zgodzę. Kupuję w Polo Markecie od lat i nigdy się nie zawiodłam. Warzywa i owoce zawsze świeże i dobrej jakości, dokładane jak się kończą. (kiepskiej jakości zazwyczaj są przecenione, więc każdy ma wybór czy chce ładne czy chce tanie). Bardzo lubię kupować na dziale mięsnym, mają smaczne "obłożenia" na chleb i wręcz rewelacyjne flaki, ale tylko te na wagę w korytkach, mimo, że kosztują 15 zł za kg ale są uczciwie zrobione. Miałam je na swoim weselu i goście do dziś je wspominają z cieknącą ślinką
Lubię też zerknąć do koszyka czy lodówki z kończącym się terminem ważności, można za pół ceny kupić wiele rzeczy, ale takich do zjedzenia na dziś. Lubię też kupować końcówki serów, tzn. te dupki po krojeniu sera czy nierówno ukrojone plasterki, za 9,90 zł można mieć doby i świeży serek na pizzę Nie polecam natomiast końcówek wędlin, nie są w lodówce, więc różnie z tym bywa.