[KarolinaK]

Napisane przez *misia*

Ja też wolę jak już w sierpniu są takie szkolne promocje wtedy na spokojnie można sobie wszystko kupować. W lipcu jeszcze o szkole nie myślę, dopiero zaczynam po urlopie. Na szczęście w tym roku jest luz bo Mati książki dostaje za darmo, więc tylko kupić przybory plastyczne, buty, zeszyty ewentualnie nowy piórnik gdyby jednak chciał. W zeszłym roku wydatków się nazbierało, bo prócz typowo rzeczy wyprawkowo-szkolnych, musielismy kupić tornister (a porządny swoje kosztował) piórnik, rzeczy nw wf no i rzecz jasna biurko i krzesło bo wcześniej Mati korzystał z takiego stolika a biurko miał obiecane jak będzie szedł do szkoły. I tak się mówi, ale ziarnko do ziarnka....
Jasia super, że jednak poszło załatwianie spraw po Twojej myśli Teraz trzymam kciuki by i w banku poszli Ci na rękę.
Karolcia bo nie pisałam wczoraj gratuluję wyjazdu choć to jeszcze rozciągnięte w czasie
Kurcze mam dziś plan ogarniać ciuchy, prasować i po mału pakować nas, ale ciężko widzę to moje stanie przy desce z tą moją kością obolałą.

Nic nie mow tez mam gore prasowąnia a ja nienawidzę tego robic. To jest zajęcie najbardziej nudne z wszystkich domowych zajęć... Juz chyba nawet toaletę wole czyścić
I to jeszcze nic bo to jest większość koszul J i on to by sobie nawet wyprasowała ale jak on prasuje to ja go bym z domu tak nie wypuścił wiec i tak musiałabym poprawiać.
a kość ogonowa AUĆ. Znam to dokładnie moja jest strasznie długa tak ze brzuszków nie moge robic nawet bo boli mnie jak leżę . Kilka razy zbiłam sobie jak zjezdzalam za młodu na sankach. Boli okropnie!

Napisane przez *misia*

Tak Mati załapał się na pierwszy rok darmowych podręczników, tzn w sumie nie tylko podręczników bo i ćwiczenia były darmo i książki do angielskiego.

O wow ja nawet o tym nie wiedziałam. Ale super projekt. Rety ludzie zaoszczędza na wakacje!

Napisane przez gwiazdeczka26

O kurcze, to faktycznie masz wymagania No ale przy pieskach to zrozumiale, ze ogrodek musi byc. I cala przeprowadzka to tez juz wiekszy projekt. Oby szybko udalo sie znalezc cos odpowiedniego.

A wlosy tak chcialas zeby Ci przerzedzila??? Musisz pokazac, ocenimy czy dobrze

Misia- juz powoli sie pakujecie? Ale fajnie. A jak stoisz to chyba ta kosc ogonowa nie dokucza tak bardzo? Najgorzej chyba przy siadaniu?

A gdzie Evelka dzisiaj zniknela??? Czyzby lato do niej zaszlo na chwile i korzysta?

Dzięki gwiazdka . Najbardziej mnie niepokoi tylko przebieranie garażu bo ja mam tam wszytsko to co nie mieści sie w domu wiec bardzo duzo rzeczy a tam jest masa wielgasnych pająków . Boje sie...

Napisane przez *misia*

Eee chyba nie będzie tak źle my juz jak pisalam w zeszłym roku już mieliśmy książki nowe i darmowe. Tzn może inaczej książki były przypisane do danego ucznia ale one są wlasnoscia szkoły. Uczeń je od szkoly tylko jakby wypożycza a na koniec oddaje. Dlatego te ksiażki nie mają miesjca na uzupełnianie i pisanie w nich, od tego są jak byc powinny ćwiczenia. A potem z ksiażki z której w pierwszym roku korzystał mój syn przez dwa kolejne lata korzytsa inny uczeń i tak w kółko. Jedna ksiażka jest dla 3 roczników.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------


Pakujemy się powoli bo ja to lubię wszystko na spokojnie mieć dograne i ogarnięte. Kość niestety boli przy siadaniu, przy staniu i chodzeniu też, ale nie boli jak siedzę lub lezę

No to czyli siedzieć musisz .

Napisane przez magnolia79

Karola no iście królewskie masz wymagania
ale ja tez lubie mieć w domu tak jak chcę...
pokazuj włoski...


Ugotowałam botwinke, liście od sąsiadki i tak sypnęłam pieprzu, ze przepieprzyłam

Ja juz mieszkanie zmieniałam w życiu tyle razy ze wiem dokładnie jaki wielki ma to wpływ na moje samopoczucie . Nie moge mieszkać bez słońca w domu bo mam ciagle smuty. Uwielbiam miec duzo światła No a mały kawałek ziemii to dla psow bo w sumie ja to nie potrzebuje ale to znacznie ułatwia wyprowadzenie na siku.

Spotkałam koleżankę z dowożą psami w lesie. Jeden był jej mamy. No jaki do Tymka podobny . Tylko suka. Nie zrobiłam zdjecia.

Zaraz zobaczę te włosy ale to sa jej ułożone. A ona nigdy mi nie ułoży tak jak ja lubie.

Napisane przez *misia*

Haniu jedziemy do Międzywodzia czyli od nas jakieś 600km Ciężko będzie bo wczoraj jechałam jakieś 10 min dosłownie samochodem i oj bolało no trudno będę siedzieć jak ksieżniczka na poduszeczce pod kością

Super nad morze . 600 km to jest kawałek jednak... Zaopatrz sie w kilka jaśków .