2007-09-07, 11:59
|
#248
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Czego NIE umiecie? ;)
- fizyki i nawet nie chcę jej umieć, po prostu nie cierpię diabelstwa,

- rysować, w szczególnosci zwierząt - kiedyś moja plastyczka jak zobaczyła psa, którego malowałam w domu ok. 3h i byłam z niego bardzo dumna, stwierdziła "ale ta krowa to chyba po Haine-Medina?"

- jeżdzić na nartach (chciałabym sie nauczyć, bo mój tż lubi) i na łyżwach - mam słabą równowagę
- zmienić koła w samochodzie - moze bym się nauczyła ale mi się nie chce, w końcu na razie mam faceta od takich rzeczy

- kroić chleba nożem - zawsze wychodzą mi łupy albo półprzezroczyste firanki, notabene nierówne, dlatego kupuję krojony

wielu innych rzeczy także, ale jakoś mi to nie przeszkadza, bo tak sobie myślę, że się człowiek zaweźmie to sie w końcu moze nauczyć niemal wszystkiego (poza fizyką ) np. po niemal dziesięciu latach (!) tłumaczenia mi zasad zrozumiałam co to jest atu i nauczyłam się grać w brydża może nie tyle jest to sukces mojej inteligencji co wytrwałości nauczycieli. chylę czoła!
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
|
|
|