[toskaKrk]

Dziewczyny pisałam, że mnie kręgosłup rozbolał. Rany jaki ból z godzinę przed powrotem Tż miałam problem ze schyleniem się, a potem mnie tak rozwaliło, że nie mogłam się wyprostować w ogóle żeby wstać z łóżka, a potem zgiąć się nie mogłam. W pewnym momencie stanęłam w drzwiach pokoju i się rozryczałam, bo z jednej strony ból kręgosłupa, a z drugiej podbrzusze twarde i się ruszyć nie mogłam w żadną stronę. Tż mnie położył i tak leżałam, ale wstanie do łazienki to znowu łzy w oczach. Po no-spie wczołgałam się do wanny i odpuściło na tyle, że sama jakoś wróciłam do pokoju i się położyłam. Ale nie wiem czy dam radę rano wstać, a znowu do 17 jestem sama z młodym
Przy okazji wyszło, że ból spojenia który mi dawał popalić to tylko lekki dyskomfort w porównaniu z tym co mi zrobił kręgosłup.

Napisane przez Oliath

mam nadzieję, że będą mogły uchodzić za unisexy, coooo?
... bo kupiłam Kubulkowi

Fajne