Dot.: robienie prania
Ja recznie to piore chyba tylko cienkie rajtki - dlatego ich unikam. Reczniki mamy prawie wylacznie biale i piore je na 90 stopni. TZ robi osobne pranie dla swoich koszul, nad ktorymi sie bardzo trzesie i ja sie w to nie wtracam. Niestety wszelakie zakiety, plaszcze i garnitury ida do pralni chemicznej i to sa koszty wieksze niz zuzycie pradu, ale nie da sie tego ominac. Reszte ubran podzial na jasne i ciemne i na 40st do pralki. Prasuje prawie wylacznie moj TZ, to jego staly obowiazek domowy.
|