2007-09-07, 20:00
|
#1608
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
|
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...
No tak. Tak właśnie myślę, że lepiej niby mieć dwie... Tylko to musiałabym kupić od kogoś kto na bank wie że to dwie samice i że one się lubią, bo raczej będą musiały być w tej samej klatce (na którą i tak ledwo jest miejsce, bo musi być duża. Tego sie bołabym że sie okazę ze to para jest, albo jakieś dwie one lub dwóch onych i się będą żreć...
A w ogóle muszę Wam powiedzieć, że chyba po raz pierwszy w życiu będę narzekać na swoje miasto. Kurke, nie dość, że ŻADNEJ profejonalnej hodowli nie ma to jeszcze jak zajrzałam do sklepów to bardzo cienko...
Taki stary i sprawdzony sklep co prowadzi wlasną hodowlę miał tylko angory, a takich nie chce bo mi się kompletnie nie podobają. Albo rozetki albo gładkowłose. Gdzie indziej nie było wcli świnek tylko kosztnice i szczury. Oczywiscie nie byłam wszędzie, ale te większe są na obrzeżech miasta i nie chcę targać zwierząt z tak daleka.
I tak sprawa jest aktualna od połowy października. Może do tego czasu coś się okoci albo w necie ktoś będzie miał. Sama już nawet dałam głoszenia że kupię 2 świnki... Nie wiedziałąm że to taki problem teraz. Jak ja kiedys dawno temu miłam świnkę, to wszędzie było ich pełno i wszystkich ras. Co to się porobiło???
Jeszcze takie pytanie - może ktoś wie. Czy tej hodowle są w stanie dostarczyć świnki do innego miasta czy raczej trzeba tam po nie pojechać? Ale nawet tam patrzyłam po hodowlach w necie to też przeważnie długowłose i te poskręcane. Nie podoba mi się ani jedno ani drugie - takie udziwnione są. I nawet tak mieli 1 czy 2 na sprzedaż i czekają... na nowe... Ten mój znajomy sprzedawca twierdzi, że ze swinkami jest trochę problem bo są okresy, że nie chcą mieć dzieciów i cóż...
|
|
|