Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
mój TŻ jak pisał mi z wojska smsy, to nieraz łezka mi poleciała... takie słodkie, kochane smski...jesteś piękna, jesteś coś tam, kocham Cię najbadziej jakieś wierszyki itp itd... łezki z tęsknoty aż same się pchały do oczu...
a jak wróćił...po jakimś czasie wszystko wróciło do normy!!... teraz sms: dobranoc kotek... i koniec...
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ...
|