Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sierpniowe mamusie 2015 - część 9 :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-08-11, 09:02   #77
majka242007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
Dot.: Sierpniowe mamusie 2015 - część 9 :)

Dzieki dziewczyny za wsparcie... Kochane jestescie

Cytat:
Napisane przez roxana_lu Pokaż wiadomość
majka bardzo mi przykro, ze tak dalej cierpisz ja tez mam czasami chwile załamania ale to pod względem psychicznym (jestem z reguły niezależna a teraz to sie nawet wykapać bez tż nie szło)... No ale fizycznie jest coraz lepiej, dzis wychodzimy pierwszy raz do tesciow na ogród i obiad, czuje sie na tyle dobrze, ze moze dam radę z 2 godzinki u nich posiedzieć. Kochana duzo zdrówka dla Ciebie, oby wszystkie koszmarne dolegliwości raz dwa minęły a laktacja sie jeszcze rozkręciła i na tyle ustabilizowała żebyś spokojnie Adaśka mogła karmic


---
Ja z dnia na dzien czuje sie coraz lepiej, normalnie juz wstaje z łóżka, karmienie sie ustabilizowało wiec w ogóle pochowałam butelki, jestem coraz bardziej samodzielna wiec myśle, ze bedzie coraz lepiej

Po ilu dniach po powrocie ze szpitala przyszła do Was położna ? Moja dopiero bedzie w sobotę pytanie - po tylu dniach zajmowania sie samemu dzieckiem po jakiego grzyba mi ona ?! Myślałam, ze przyjdzie wtorek/środa... Ale sobota? I to jeszcze święto jest wiec generalnie powiedziała, ze jesli nie mam nic w planach bo inaczej dopiero w poniedziałek

Zapisaliśmy sie wczoraj na ponowne usg bioderek bo coś wyszło poza normy w badaniach w szpitalu i martwię sie... Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze...
:

widzisz, mamy odwrotnie. Ja w po 1 cc zachwycona a ty cierpialas. A teraz ja juz warsztat rozrodczy zamknelam... Bo wiem juz co to sn i cc... Nigdy wiecej... Moge adoptowac jakiegos niemowlaczka w przyszlosci, zawsze o tym marzylam. Ale sama juz nie urodze na pewno.... (chyba ;-))



Co do położnej to ja wczoraj dziecko zglosilam a juz dzis bylismy po skierowanie do kardioloda i bioderka i przy okazji umowilismy sie z położna... Widzielismy sie z nia w przychodni a w czwartek ma nas nawiedzic. Nie wiem po co bo wkurzyla mnie tylko.
Mowi ze mam oliwke bambino kupic i dziecko solidnie smarowac rano i wieczorem. Moj hipp nie moze byc bo to wydziwianie. No juz zadzieram kiece i lece po bambino i ukleje dziecko na maxa bo ona tak chce.
Kazala pepek octeniseptem przemywac kilkanascie razy dziennie bo ona zaczerwienienie widzi... Chyba w dup#e to zaczersienienie... No czujecie to?
Stwierdzila ze powieksza mu sie żółtaczka i no ona nie wie co to będzie, proponuje wrócić do szpitala... Ale nie wpadla juz na to zeby zerknac kątem oka na karnacje tatusia i porownac z równie ciemnym dzieciatkiem.
Stwierdzila ze dziecko malo na wadze przybiera i ze tu cos trzeba z tym zrobic... No kuzwa maly ma 6dni a juz wrócił do masy urodzeniowej. Zjada 40-60ml mm na raz co okolo 3-4godziny. Czasem czesciej.
Za kare Adam zesikal sie jej na wage moj dzielny syneczek bronil mamusi ;-)

Weszlismy do pani doktor po skierowania i sobie tak o niby pytajac z niewiedzy potwierdzalam co ta baba powiedziala...
Oczywiście oliwka bambino dwa razy dziennie to ZŁO
Pępus wystarczy 2razy dziennie psiknäć, ladnie sie goi.
Żółtaczki juz prawie nie ma... Tak na oko.
Adam bardzo ładnie przybiera na wadze.
Czyli... Jak jestes matka ktora nie ma pomocy, doswiadczenia, nie jestes oczytana, poinformowana, i doinformowana lub sama twa główka nie podpowiada ci nic to po takiej wizycie tylko plakac... Sprzeczne informacje w kazdym temacie. Tz sie tak wkurzyl ze jak wracalismy to wyzywal. Stwierdzil ze robimy po swojemu tak jak do tej pory bo mozna oszalec od nadmiaru takich informacji.


Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
Dzien dobry Kobietki!
Chlopaki wyszykowane,Adasko sniadanie wlasnie wcina. Skubany pospal do 8 od 4. Za to Rob nam zrobil pobudke o 5:40...bo noga Go bolala. Takze wez sie czlowieku wyspij :/

Dd1dd aaaa to dzis to dzis! Mocne kciuki za Was obie. Bedzie dobrze,choc domyslam sie,ze stres siega zenitu

Magdowe Ty juz tez coraz blizej spotkania z Maluszkiem

Jess codziennie o Tobie mysle. Alankowi naprawde dobrze u mamy . Dzis tez idziesz moczyc nogi u tesciowki?

Kasperka apropo rozmow o diecie. Wczoraj jadlam rybe z frytkami i dobre bylo ;-). Efektow ubocznych nie zauwazylam. W sumie zastanawia mnie,bo On wiekszosc czasu spi. Ma krotkie momenty czuwania,a tak to chrapie. Wczoraj przed kapiela jedynie dluzej byl online

Lulla noo jechanie na takich obrotach na dluzsza mete ciezkie. Dalej TZ jest w domu?
Ja w sumie przez pierwsze dwa dni mialam siore na stanie. TZ wzial prace z domu i czasem musial do biura jechac
Suma sumarum w wiekszosci bylam sama. Tu urzad zalatwial tu praca ( goracy czas teraz maja w robocie i nie mogl tak zniknac)



Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Majka masz prawo miec ciezszy czas teraz. Duzo rzeczy sie skumulowalo. Chyba kazda z nas to przechodzi,ale w roznym natezeniu. Tez mialam taki dzien. Wszystko bolalo . Ani usiasc,cycki jak kamienie,poranione. Jak schylalam sie do lozeczka to nie moglam wyprostowac potem. Same atrakcje. Dobrze,ze masz TZ obok tak zaangazowanego. Z kazdym dniem bedzie lepiej

Mms jesli czujesz ze rozmowa z kims moze Ci pomoc to nie zwlekaj. Po to sa. Dobrze,ze TZ trzyma reke na pulsie i tak szybko reaguje

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
A co na cyce ci pomoglo?????????
majka242007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując