[AlaZala]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Hejka,
dostałam zaproszenie od dalekiej kuzynki na ślub. Z racji tego, że ja ją na oczy może ze trzy razy widziałam to odmówiłam przyjścia. Doszłam jednak do wniosku, że wypadałoby jej coś dać. I tutaj moje zmartwienie. Rozmawiałam z kilkoma osobami i są podzielone opinie. Wraz z moją mamą doszłyśmy do wniosku, abym dała jej wino, czekoladki i 100zł (bo i tak od naszej rodziny dostanie prawie 3 tyś). Znajoma twierdzi, abym dała jej jakiś prezent np ręczniki. A druga koleżanka twierdzi, że 100zł to za mało i lepiej, abym dała 200zł (ale taką sumę dałabym za siebie jakbym szła na to wesele).
Co radzicie?

Ja nic bym nie dała lub wysłałabym jej kartę z życzeniami.
Gdy jestem zaproszona na ślub, a na wesele nie, daję jako prezent jedynie kwiaty, ale wysyłanie kwiatów w Twojej sytuacji byłoby zupełnie bez sensu.