Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony
Nie biorę. Idę na wesele sie dobrze bawić, a nie zajmować maluchem. Tylko na wesele rodzeństwa dziecko bym wzięła, ale do znajomych, kuzynów, nie. Poza tym moim zdaniem dziecko na weselu powinno być maksymalnie do 21, bo miejsce, w którym spożywa sie alkohol w dużych ilościach dla dziecka odpowiednie nie jest. No i niestety większość ludzi na weselach puszcza dzieci samopas, biegają takie maluchy miedzy kelnerami z gorącymi daniami. Dziecko to nie jest pępek wszechświata, zeby całe wesele miało sie nim opiekować, jeden rodzin powinien w takim przypadku w ogóle nie pic. Po co sobie tak komplikować zycie, rodzicom tez przyda sie impreza bez dziecka.
|