[pani_pierozkowa]

Napisane przez Princesika

Kejti a w jakiej temp pierzesz?

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------



Ja w Wawie właściwie nie znam nikogo

Jak to nie znasz nikogo w Wawie? Mnie znasz

Dziołchy byliśmy dzisiaj z Dżulianem u tej doradczyni chustonoszenia. Generalnie zmieniłam trochę nastawienie do chust, fajna sprawa, zamówiłam już Będzie w poniedziałek - ale doradczyni to mnie w☠☠☠☠iła trochę!

Przychodzę (pojechałam do niej bo ona za dojazd do klienta liczyła sobie 5 dyszek ) Julek akurat wstał z drzemki więc ok, ćwiczymy na lalce ok, no ale kutwa w międzyczasie odebrała z 5 telefonów, gotowała sobie jajka i robiła jakąś sałatkę ze szpinakiem wtf? nastraszyła mnie że Julka w chuście znosi na jedną stronę i że to na jej oko asymetria ułożeniowa i w związku z tym nie nauczy mnie plecaka prostego i chusty kółkowej bo on się nie nadaje!! Pokazała mi plecak tylko na lalce i to na moją prośbę!!!! Kółkowej nawet nie. Z Julkiem tylko kieszonkę zawiązałam - w międzyczasie wpada jej mąż, przy mnie się kłócą że ona nie wiedziała gdzie są dzieci bla bla bla i za to zabuliłam 130 zeta Młodemu jeszcze spojrzała na takie krostki co mu wyskoczyły na rączce i mnie straszy że jej to na ospę wygląda

Przychodzę do domu i trochę gryzę paznokcie w związku z tą asymetrią no ale kurde od czego Medicover, umówiłam wizytę od razu - lekarz Młodego pooglądał, krostki okazały się ugryzieniem komara, asymetrii ani wzmożonego napięcia nie stwierdził ni w ząb. Powiedział że dziecko zdrowiutkie i że nawet nie ma wskazań by wystawiać skierowanie do neurologa. Więcej do francy nie pójdę! Zestresowała mnie tylko!