mnie też jakoś te weekendy wyburzają z rytmu


i Lenę chyba też bo płacze bardziej niż zwykle ( nie wiem czy da siębardziej

)
Taaak! Okropnie
Heh oj, monika no każdy narzeka na to, co ma

Ja tak sobie wczoraj myślałam, że są jeszcze gorsze dzieci niż moja córka. Np. jak matka ma cholernie chore dziecko-wtedy ona może myśleć o mnie, że co ty babo chcesz od swojego dziecka...
Staram się tak myśleć. Trochę pomaga. No bo zawsze mogłoby być gorzej.
Ale wiem o co Ci chodzi.. Ja cieszę się cholernie z każdej sytuacji gdzie Lena poleży 20 minut bez płaczu i jeszcze pogada coś! A jak wyjdę sama do kibelka to jestem wniebowzięta
A narzekać-narzekaj. Akurat Ty chyba z nas wszystkich najmniej 'zrzędzisz'

Oo, super! Gratuluje!

Marei Ty to zawsze mnie podniesiesz na duchu
U nas to samo
Pisałam o tym ostatnio

Też czekam do 6. Mehja mówiła, że może wcześniej będzie lepiej [emoji14]ala:
powodzenia w ćwiczeniach!

Podziwiam
ja też [emoji14]ala:
Byłam u fryzjera. [emoji14]azurki:
Oczywiście jak wychodziłam to ryk niemiłosierny ale tż po 30 min napisał sms że śpi. Ale jak wracałam to oczywiście już nie spała i płakała

a byłam 50 minut
Ale naprawdę-o niebo lepiej psychicznie się czuję. Nawet jak ją teraz usypiałam to się tak nei denerwowałam
industria -u nas tak było tydzień temu.Tż cały tydzień praktycznie z małą nie siedział. W sobotę rano na rękach zaczęła się rzucać. Uspokoiłam ją i później całą sobotę z nią siedział i się przyzwyczaiła na nowo.