|
Dot.: Za milijony cierpią katusze, a imię ich 40 i 4.
[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;52503863]Mnie zastanawia jedno. Czy faceci od publicznych oświadczyn wiedzą, że ich dziewczyny lubią być w centrum uwagi/nie mają nic przeciwko temu żeby tłum ludzi się na nich gapił. Czy po prostu wychodzą z założenia, że zaręczyny przy setce, lub więcej, obcych ludzi jest romantyczne i nie ma bata żeby dziewczyna odmówiła.[/QUOTE]
Ja nie wiem czy to był szok szczęścia czy szok typie kuhwa udusze cie ale zainteresowana ledwo to coś tam pomruczala pod nosem a pan komentator zaczął smieszkowac
Cytat:
Napisane przez bandra
Nie dziwie się. Przyjęła? Ja bym odmówiła albo zemdlała z żenady na miejscu tej dziewczyny 
|
|