witam się na szybko po wizycie, bo zaraz jedziemy do teściowej :P przywiozła mi podobno trochę rzeczy dla małego z pl
no więc jestem happy bo wszystko w porządku

mały waży ciut mniej niż normalnie w tym tyg bo 2300 (powinien ok 2,5) ale to i tak już super , bo nadgonił

podobno w szpitalu jak byłam 3tyg temu to wagę zmierzyli na 1500 więc super nadrobił
czyli waży PRAWIE idealnie

termin wg obwodu brzuszka nadal kreuje się między początkiem a środkiem października ale gin powiedziała, że przez czynność skurczową która wyszła mi pod KTG wg niej urodzę wcześniej. ale mówi że dobrze by było żebym chociaż wytrzymała do końca września.
no i CC na 90% tak czy siak bo młody się już raczej nie odwróci bo mam niedużo wód płodowych więc zwyczajnie nie ma w czym

termin do CC ustala się jak dziecko przekroczy 2500 i ustalają konkretny wg wagi dziecka. no chyba , że zacznie się akcja wcześniej to wtedy odrazu cięcie bez gadania.
we wtorek idę na glukozę (nie wiem po co jak w pl miałam ale widocznie tak tu jest) ale tylko na godzinę

mogę jeść byle nie słodkie. i za 2 tyg kolejna wizyta . ogólne zalecenia to kontrolować skurcze :P jakby były regularne to jechać do niej albo do kliniki jak w nocy. z szyjką wszystko ok. jestem zadowolona
