Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.5
Ja wieczorem padłam zaraz po 22 jak tylko ślubny się pojawił w domu. za to nie śpię od 7 bo za jasno tutaj, słonce mi świeci prosto w okno. Chcę do swojej sypialni - raz że słońce wchodzi później to czarne rolety je zatrzymują. I chcę moje łóżko i kota do przytulenia
Chyba zaczyna mi się dzień marudy. Już współczuję małżonkowi bo jedziemy po rzeczy do łazienki dzisiaj
|